Waldemar Michalski- publikacje
Dylematy moralne we współczesnej literaturze
Waldemar Michalski
24 stycznia 2005 r.
Główne tezy referatu
1. Literatura była i jest zwierciadłem rzeczywistości. Współczesność okazuje się czasem wielkich przeobrażeń w sferze duchowej i materialnej. Przestały funkcjonować tradycyjne definicje i kryteria. Mieszają się ideologie i religie. W sztuce przestała funkcjonować formuła klasycznego piękna i ładu. W literaturze powszechnym zjawiskiem stało się mieszanie gatunków (na przykład proza, sprawozdanie, poezja, dramat, reportaż przemiennie występują w jednym utworze). Człowiek dziś często bywa jednostką dramatycznie „zagubioną”. Nieporadną wobec zaistniałych przeobrażeń. Poza tym rzeczywistość bez taryfy ulgowej zmusza go do walki przede wszystkim o byt. Stąd między innymi taka podatność na nihilizm, relatywizm moralny, cynizm i materializm. W sztuce i literaturze zbiera plony konsumpcja i komercja, płaski populizm (np. niby artystyczna proza Doroty Masłowskiej).
W świecie sztuki prawo obywatelstwa zdobywa sobie absurdalna teza, że to jest dobre i wartościowe, co się dobrze sprzedaje, obserwuje się pogoń za czytelnikiem za wszelką cenę... Antysztuka stawia akcent nie na człowieka, ale na sensację (gwałt, przemoc, dewiacje, wulgaryzację języka). Za tym idzie tolerancyjne schlebianie prymitywnym instynktom i wynaturzeniom.
2. „Udręczone ciało woła o nadzieję” – otrzymuje słowa o cierpieniu, alienacji, modlitwy pełne pretensji do Boga. Prawo naturalne (między innymi boskie w wymiarze dziesięciu przykazań oddalane jest do lamusa). Wolność i demokracja pojmowana bywa tylko konsumpcyjnie - stała się źródłem utraty instynktu samozachowawczego. Pojęcie kłamstwa zanika, kłamstwo bywa określane jako „osobista prawda”, „prawda inaczej”. Granice między dobrem a złem przestały istnieć, Pytania o moralność kojarzą się z głupotą. „Gnój” Wojciecha Kuczka jest świadectwem rozkładu współczesnej rodziny, ośmieszanej także gdzie indziej alternatywnymi związkami homoseksualnymi (mającym świadczyć o wyższości demokracji nad regułami prawa naturalnego). Wszystko dobre co mi służy i bawi (proza Andrzeja Stasiuka). W literaturze coraz mniej świadomości, że człowiek powołany do istnienia jest również współtwórcą istnienia, jest przede wszystkim odpowiedzialny za dziś i jutro, w którym żyje i będą żyć nowe pokolenia.
3. Czy taka literatura jest jeszcze naszą literaturą? Krzysztof Kieślowski – twórca filmowego Dekalogu, na krótko przed śmiercią, powiedział w wywiadzie: Istnieje coś więcej, poza tym, co możemy dotknąć, czy kupić w sklepie. Rzecz niby oczywista, że człowiek jest w równej mierze bytem materialnym jak i duchowym. Obydwie postaci potrzebują odpowiedniego pokarmu, aby żyć normalnie. Dylemat współczesnego człowieka: „być” czy „mieć” jest w literaturze stale obecny, szczególnie w poezji. Sztuka życia, to sztuka wyboru, ale kto ją dziś uczy: literatura, szkoła, religia, dom? Miłosz zauważa:
Nie myślałem, że żyć będę w tak osobliwej chwil
Kiedy Bóg skalnych wyżyn i gromów,
Pan zastępów, Kyrios Sabaoth,
Najdotkliwiej upokorzy ludzi,
Pozwoliwszy im działać jak tylko zapragną,
Im zostawiając wnioski i nie mówiąc nic.
dalej stwierdza:
Nas nie uczono. My wcale nie wiemy,
Jak w jedno złączyć Wolność i Konieczność
Poezja Miłosza to kontemplacja bytu człowieka w jego wielorakich uwarunkowaniach i wymiarach, ale kontemplacja nierozerwalnie prowadzona w kategoriach odpowiedzialności moralnej, także w aspekcie ruchu i historii.
Zbigniew Herbert, komentując rzeczywistość człowieka współczesnego, napisał w liście do Henryka Elzenberga:
Żyliśmy w czasach, które zaiste były opowieścią idioty,
pełną hałasu i zbrodni
Pamiętamy jego znamienne: Bądź wierny – idź! To program pod którym podpisują się nie tylko poeci. Wisława Szymborska w wierszu Nienawiść przypomina, że zło i nienawiść kuszą, są bardzo inteligentne. Nienawiść, ona jedna śmiało patrzy w przyszłość, zawsze znajdzie swoich apostołów:
Spójrzcie, jaka wciąż sprawna,
jak dobrze się trzyma
w naszym stuleciu nienawiść.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść.
4. Poezja kontemplacyjna czy nawet konfesyjna, obecna we współczesnym życiu literackim, jest przysłowiową nadzieją na harmonię duchową człowieka, który w ciszy odnajduje siebie. Bóg w tej poezji, to nie starotestamentowy starzec z wielką brodą, groźny, ale sprawiedliwy, to przede wszystkim przyjaciel, który podaje rękę, wyrozumiały, ale wymagający, spotkany niby przypadkowo na wakacyjnej ścieżce, a może nawet w drodze do szkoły. Taką wizję Boga podpowiada najbardziej dziś znany i popularny poeta ks, Jan Twardowski. Jego Bóg objawia się także w wizerunku biedronki na liściu kapusty. Twardowski przywraca także właściwe miejsce naturze w sztuce jako Dzieła Bożego, które tak dziś niszczymy niczym barbarzyńcy. Świadectwo na istnienie Boga „z natury” pojawia się często w najmłodszej poezji. Świadomość, że człowiek jest częścią boskiej natury niejednokrotnie akcentowana była przez poetę-papieża Jana Pawła II (między innymi w Tryptyku rzymskim). Krzyż współczesnego człowieka staje się lżejszy, gdy przychodzi świadomość golgoty, czy Hiobowej kary i nagrody
Osiemnastoletnia poetka z Puław, autorka tomu wierszy pt. Mój ogród pisze między innymi:
Widziałam Twoje rany
dzisiaj po południu
Patrzyłam na Twoje cierpienie
przechodząc ulicą
Twój krzyż jest taki ciężki
a tak cierpliwie
idziesz wciąż tą samą drogą.
Wiersz jest niewątpliwie drobnym świadectwem wiary i nadziei „pokolenia JP 2”. Czy pokolenie to zaistnieje swoimi utworami w literaturze? Zobaczymy. Najważniejsze, że znalazło swoją drogę - Jego drogę - że poszukuje sensu życia w łączności z „prawdami, które w sklepie kupić nie można”, że wyzwala się z nihilizmu, że podnosi się ku górze z „językowego rynsztoku”.
5. Przypomnijmy, że świat, w którym żyjemy, stał się przedmiotem szczególnej troski wielu ludzi „dobrej woli”. [Na przykład] Ryszard Kapuściński próbuje postawić diagnozę choroby współczesnej cywilizacji. To, że człowiek dziś ma poczucie zagubienia, alienacji, wynika - zdaniem Kapuścińskiego - z co najmniej czterech przesłanek. Pierwszą sprawą jest tempo współczesnego życia. Wszystko jest w okresie wielkiej przemiany, w dynamicznym rozwoju. Człowiek, jako jednostka, nie nadąża za tym, co się wokół niego dzieje. Drugą przyczyną zagubienia, czy nawet ucieczki od świata, jest fakt, że wszystkiego na świecie jest coraz więcej: ludzi, samochodów, głodu, przemocy. I wątpliwości też! Trzecią barierę stanowi to, że obraz odbieranej rzeczywistości bywa pełen nielogicznych czynów i kłamstwa, pełen sprzeczności, pełen przeciwstawnych tendencji, trudno się zorientować, co się faktycznie dzieje i jakie są tego przyczyny? Wreszcie czwartą trudność stanowi brak kryteriów wyboru: „ideologie nie funkcjonują, inne wyznaczniki nie istnieją. Każdy może sobie wybrać i stworzyć własną hierarchię wartości”. Spostrzeżenia te zawarł Kapuściński w Lapidarium II (1995, ss. 139-141).
Rzecz jest warta głębokiej analizy. Sztuka jak wiadomo jest zwierciadłem swojego czasu, Nie trudno zauważyć, że potwierdza ona spostrzeżenia Kapuścińskiego w wymiarze socjologicznym. Szkoda, że autor Lapidarium nie komentuje relacji w wymiarze: Bóg – człowiek. Może tutaj należałoby poszukiwać źródeł „spójnego i jasnego obrazu współczesnego świata”, o którym pisze nie tylko ks. Twardowski?
Waldemar Michalski
Waldemar Michalski - pisarz, eseista, poeta, publicysta, redaktor i krytyk literacki, sekretarz redakcji lubelskiego kwartalnika literacko-kulturalnego "Akcent", wydawanego w Lublinie od 1980 roku. Urodził się 27 września 1938 roku we Włodzimierzu Wołyńskim. Absolwent Liceum Czarnieckiego w Chełmie. Studia polonistyczne (magisterium 1963 r.) ukończył w Katolickim Uniwersyteckie Lubelskim. W 1957 roku debiutował na łamach prasy jako publicysta. Był współautorem i redaktorem pracy zbiorowej "Lublin Literacki". W latach 1962 - 1985 był kustoszem w Bibliotece Uniwersyteckiej KUL. Opracował ponad 40 tomików i almanachów wierszy różnych autorów. Sam jest autorem 12 książek poetyckich i eseistycznych. W 2002 roku opublikował antologię pt. „Pięć wieków poezji o Lublinie”, która stała się bestsellerem wydawniczym. |
Fot. Bogusław Wróblewski
Ostatnia aktualizacja: 21.12.2009, godz. 12:52 - Artur Podsiadły