"Vita mutatur non tollitur" |
Pośmiertne wystawy twórców nauki i kultury;
|
Andrzej Ryszkiewicz (1922-2005) |
Andrzej Ryszkiewicz - sylwetka
|
Znawca i miłośnik sztuki, wieloletni wicedyrektor i dyrektor Instytutu Sztuki PAN w Warszawie. Profesor KUL, wybitny badacz i znawca malarstwa polskiego, dziejów kolekcjonerstwa, francusko-polskich związków artystycznych oraz kultury artystycznej XVIII–XIX wieku. Kolekcjonował eksplibrisy i inne dzieła sztuki. Był cenionym dydaktykiem, mistrzem i wychowawcą kilku pokoleń polskich historyków sztuki, człowiekiem skromnym, niezwykłej wrażliwości i wielkiego serca. |
Andrzej Henryk Ryszkiewicz urodził się 5 maja 1922 roku w Warszawie. Już pod okupacją niemiecką ukończył maturą III Gimnazjum Miejskie im. Hugona Kołłątaja, a następne lata, do roku 1945, spędził w niemieckich obozach pracy. Po wojnie (w latach 1945-1951) prowadził biblioteki Ministerstwa Kultury i Sztuki i Państwowego Instytutu Sztuki w Warszawie. Jeszcze podczas studiów na Uniwersytecie Warszawskim ożenił się z Marią Tchorzewską; w roku 1950 przyszli na świat ich dwaj synowie, Michał i Marcin. W roku 1951 ukończył Wydział Historyczny UW i (na następne 30 lat) został pracownikiem naukowym Państwowego Instytutu Sztuki (od 1960 roku - Instytutu Sztuki PAN). Doktorat obronił w roku 1960, zaś habilitację - w roku 1966. Przez wiele lat nadawał ton pracom PIS (w latach 1951-1952, 1962-1965 i 1967-1974 był wicedyrektorem Instytutu, w latach 1974-1978 - jego dyrektorem). Stał się postacią doskonale znaną wśród osób zajmujących się historią sztuki i nauką o sztuce. W swej pracy naukowej poświęcił się głównie studiom nad historią sztuki polskiej i francuskiej na przestrzeni wieków XVIII - XX. |
Profesor Andrzej Ryszkiewicz w "terenie" ze studentami Historii Sztuki KUL, wczesne lata '70. XX w. Na fotografii z prawej - od prawej: Wojciech Kuba, Ewa Wójtowicz (niedługo potem - Lameńska), Zofia Koniuszewska, Joachim Lodek, Andrzej Drączkowski, prof. Andrzej Ryszkiewicz i Barbara Guściora-Tanana |
||
Od początku lat '70. związał się z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Był współtwórcą i kuratorem (1971-1974) oraz kierownikiem Katedry Historii Sztuki Nowoczesnej KUL (1981-1991), w latach 1981-1982 kierował Sekcją Historii Sztuki KUL. W roku 1974 został profesorem nadzwyczajnym, zaś w roku 1982 - zwyczajnym. Na emeryturę przeszedł w roku 1992, ale związków z KUL nie zerwał. W roku 1996 był promotorem przewodu doktorskiego Doroty Kudelskiej 'Juliusz Słowacki a sztuki plastyczne'. Od bardzo wielu lat odpoczynkiem i pasją było dlań kolekcjonowanie i badanie ekslibrisów (już w 1947 roku opublikował 'Przegląd powojennej literatury exlibrisowej' - Przegląd Biblioteczny nr 3-4, s. 177-184). Około 1970 roku zainteresował się bliżej rzemiosłem artystycznym, szczególnie z okresu secesji. Zgromadził piękne i bogate zbiory, zarówno ekslibrisów jak i przedmiotów secesyjnych, ale był przede wszystkim znawcą i propagatorem kolekcjonerstwa. Jego teksty od kilku dziesięcioleci dobrze służą historykom sztuki, a także jej miłośnikom i kolekcjonerom. Wielką zasługą profesora jest opracowanie katalogu kolekcjonerów polskich XIX i XX w., który przechowywany jest w Ośrodku Dokumentacji Zabytków w Warszawie. Opublikował około 700 artykułów i 16 książek. Najważniejsze pozycje to 'Początki handlu obrazami w Warszawie' (1953), 'Polski portret zbiorowy' (1961), 'Francusko-polskie związki artystyczne' (1961), 'Zbieracze i obrazy' (1972), 'Kolekcjonerzy i miłośnicy' (1981), 'Malarstwo polskie 1850-1890. Historyzm i realizm' (1987). Był członkiem licznych polskich i zagranicznych towarzystw naukowych, między innymi Komitetu Nauk o Sztuce PAN, Stowarzyszenia Historyków Sztuki (od roku 1956; członkiem honorowym SHS został w roku 1986), Towarzystwa Naukowego KUL, Lubelskiego Towarzystwa Naukowego, Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, Association Internationale des Critiques d’Art, Association Internationale pour l’Etude et la Diffusion des Cultures Slaves UNESCO (którego w latach 1976-1982 był wiceprezesem). Od roku 1988 był członkiem PEN Clubu. W latach 1946-1979 był członkiem Stronnictwa Demokratycznego. Odznaczony Złotym (1948) i Srebrnym (1952) Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim (1973) i Krzyżem Komandorskim (1999) Orderu Odrodzenia Polski, Złotą Odznaką 'Za Opiekę nad Zabytkami' i Medalem XXV-lecia Polskiej Akademii Nauk 'W uznaniu zasług dla rozwoju nauki polskiej'. Laureat dyplomu 'Przyjacielowi i Mecenasowi Biblioteki Narodowej' (2003) i Honorowej Nagrody Hetmana Kolekcjonerów Polskich Jerzego Dunin-Borkowskiego (2005), przyznanej przez Muzeum Kolekcjonerstwa w Krośniewicach. Wybitny badacz i znawca malarstwa polskiego, dziejów kolekcjonerstwa, francusko-polskich związków artystycznych oraz kultury artystycznej XVIII-XIX wieku. Inicjator Słownika Artystów Polskich, Polskiej Bibliografii Sztuki, a także serii wydawniczej 'Źródła do dziejów sztuki polskiej'. Wykładał na Uniwersytetach w Kolonii i w Monachium, Wolfenbüttel, Mińsku, Wiedniu i Pradze, ponadto w Berlinie, Rzymie i Sofii. W końcu lat '90. XX w. współpracował czynnie z Ośrodkiem Ochrony Zbiorów Publicznych (Narodowa Instytucja Kultury), publikując w periodyku 'Cenne, bezcenne / utracone'. Ceniony dydaktyk, wychowawca kilku pokoleń polskich historyków sztuki, człowiek skromny, niezwykłej wrażliwości i wielkiego serca. Andrzej Ryszkiewicz zmarł w Warszawie w wieku 83 lat 13 września 2005 roku, po długiej i ciężkiej chorobie. 21 września został pochowany na Cmentarzu Wojskowym (Nowe Powązki) w Warszawie. |
Wspomnienie Lechosława Lameńskiego o Profesorze Ryszkiewiczu zamieszczamy na osobnej stronie |
Stanisław Mossakowski: mowa na pogrzebie profesora Andrzeja Ryszkiewicza |
Gdy w dniu dzisiejszym przychodzi nam w żałobnym smutku pochylić głowę nad grobem naszego wieloletniego szefa i przyjaciela, Profesora Andrzeja Ryszkiewicza, staje przed nami w szczególnie wyrazisty sposób Jego sylwetka. Sylwetka miłośnika książki i pięknych przedmiotów, wybitnego uczonego i popularyzatora wiedzy, nauczyciela i pełnego życzliwości Kolegi. Profesor Andrzej Henryk Ryszkiewicz, urodził się w roku 1922 w Warszawie. Tu, w zniewolonej już stolicy, ukończył III Gimnazjum im. Hugona Kołłątaja, a lata wojny, do roku 1945, przyszło mu spędzić w niemieckich obozach pracy. Z inteligenckiego domu rodzinnego wyniósł zamiłowanie do lektury, do książki i jej piękna. Nic więc dziwnego, że bezpośrednio po wyzwoleniu poświęcił się pracy bibliotecznej. Organizator ze zgliszcz wojennych powstałej biblioteki Ministerstwa Kultury i Sztuki, przejętej następnie przez Państwowy Instytut Sztuki (obecny Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk), stał się jej twórcą i pierwszym kierownikiem. To, że jest to dziś najlepsza w swoim zakresie biblioteka w tej części Europy, to także zasługa Andrzeja Ryszkiewicza. Znawca i miłośnik książki nie mógł nie być równocześnie bibliofilem. Toteż przez lata zgromadził jedną z najpoważniejszych kolekcji polskich ekslibrisów, od XVI wieku poczynając po współczesne czasy. Przez cała życie żywo interesował się tym rodzajem twórczości, przyjaźnił z uprawiającymi ją artystami i stał się najpoważniejszym w Polsce krytykiem tego gatunku sztuki. Pociągało go zawsze piękno. Toteż - pracując zawodowo - ukończył równocześnie studia z historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim w latach 1947-1951, a następnie związał się już na całe życie z Instytutem Sztuki, gdzie (z niewielką przerwą) przepracował od roku 1950 do roku 1991, pełniąc przez wiele lat obowiązki wicedyrektora (a w latach 1974-1978 dyrektora placówki), oraz przechodząc wszystkie szczeble naukowej kariery, od doktoratu (uzyskanego na UW w roku 1960), poprzez habilitację (1966), profesurę nadzwyczajną (1974) i zwyczajną (1990). Do dni ostatnich aktywnie uczestniczył w pracach Rady Naukowej. Dostrzegał piękno wszędzie, nawet w skromnych dziełach. W domu nie bez trudu zgromadził wysmakowaną kolekcję artystycznego szkła i użytkowych przedmiotów doby secesji. Był w naszym kraju jednym z pierwszych, którzy odkryli czar tej jeszcze do niedawna pogardzanej sztuki. Był jednak Profesor Ryszkiewicz przede wszystkim niezwykle pracowitym uczonym. Bibliografia Jego publikacji liczy dzisiaj blisko pół tysiąca pozycji, w tym kilkanaście książek. Wnikliwy badacz polskiej sztuki i kultury artystycznej, wyspecjalizował się zwłaszcza w dziedzinie rodzimego malarstwa i grafiki XVIII i XIX wieku,. Doskonale opanowany warsztat dokumentacyjny pozwalał mu odkrywać wartości niedoceniane i zapomnianych niekiedy twórców, ukazywać nowe perspektywy naukowe. Urodzony bibliograf i wydawca źródeł, inspirator i współtwórca monumentalnych przedsięwzięć w tym zakresie, takich jak "Słownik Artystów Polskich", "Polska Bibliografia Sztuki" czy "Źródła do dziejów sztuki polskiej", miał szczególny talent do wykrywania i wypełniania "białych plam" na mapie wiedzy. W pracy naukowej frapowała go zwłaszcza biografistyka artystyczna. Toteż długa jest lista twórców, przeważnie malarzy, którym poświęcił swoje wnikliwe, nierzadko książkowe, studia. O szerokości zakresu Jego prac i horyzontów świadczą niezliczone hasła opublikowane, zarówno na łamach "Polskiego Słownika Biograficznego", jak licznych wydawnictw zagranicznych, by wymienić tylko: H. Vollmera, Allgemeines Lexikon der bildenden Kiinstler des XX. Jahrhunderts" i "Lexikon der Kunst" w Lipsku, "Kindlers Malerei Lexikon" w Zurichu, czy "Dictionnaire universel de l'art et des artistes" w Paryżu. Popularyzował w ten sposób w świecie wiedzę o polskim dorobku artystycznym. Nie można nie wspomnieć, że Francja i Paryż cieszyły się Jego miłością szczególną. Związkom sztuki naszego kraju ze sztuką powstałą nad Sekwaną, których był znakomitym znawcą, poświęcił jedne z najlepszych swych prac. Pozostają one do dziś podstawowe w swojej dziedzinie. Jako badacz dziejów artystycznych miał wreszcie Profesor Ryszkiewicz rzadkie zrozumienie dla problematyki odbioru dzieła sztuki. Stąd koncentracja Jego zainteresowań na zagadnieniach mecenatu, kolekcjonerstwa, muzealnictwa, wystawiennictwa, szkolnictwa artystycznego, a nawet handlu dziełami sztuki. Wiele mało znanych, dotychczas prawie nie badanych kolekcji Jemu właśnie zawdzięcza pierwsze rozpoznanie i opracowanie, by wspomnieć tylko polskie zbiory na Zamku Montrésor nad Loarą. "Kolekcjonerzy i miłośnicy" (1981) - to jakże symptomatyczny tytuł jednej z Jego ważnych książek. Był wreszcie - choć nie mnie o tym tutaj mówić - zasłużonym nauczycielem akademickim. W okresie pracy profesorskiej w Katedrze Historii Sztuki Nowoczesnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w latach 1980 - 1989, pod Jego kierunkiem kilkadziesiąt osób uzyskało stopnie magisterskie, zaś w Instytucie Sztuki wypromował szereg doktorów. Nic więc dziwnego, że Lubelska Uczelnia uczciła Profesora w roku 1987 osobną jubileuszową publikacją pod znamiennym tytułem: "Entre cour et jardin, czyli pomiędzy mecenasem i artystą". Żegnamy Cię więc dziś Andrzeju w bolesnej zadumie, z wdzięcznością za wszystko, co dla nas i dla naszego wspólnego Instytutu zrobiłeś, przekonani że długo, bardzo długo będzie nam Ciebie brakować. |
Stanisław Mossakowski |
Stanisław Mossakowski: Orbis Polonus. Studia z historii sztuki XVII-XVIII wieku, Wydawnictwo DiG, Warszawa 2002, s. 342 ISBN: 83-7181-245-0 |
Stanisław Maria Mossakowski - prof. zw. dr hab., historyk sztuki nowożytnej, wybitny specjalista architektury baroku w Polsce i Europie, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk. Urodzony w przedwojennym Lwowie, mieszka i pracuje w Warszawie [2006]. Wieloletni dyrektor Instytutu Sztuki PAN. Redaktor naczelny "Biuletynu Historii Sztuki" (od 2002 roku, wcześniej pełnił tę funkcję w latach 1982-1988). Jedną ze specjalności profesora są prace związane z twórczością architektoniczną spolonizowanego Włocha, Tylmana z Gameren. Przewodniczący Rady Naukowej w Instytucie Sztuki PAN, członek Komitetu Nauk o Sztuce PAN, Komitetu "Polska w Zjednoczonej Europie" PAN i Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (Wydział II Nauk Historycznych, Społecznych i Filozoficznych), członek krajowy rzeczywisty Wydziału I Nauk Społecznych PAN. |
[Od redaktora]: Swego czasu miałem zaszczyt zaliczać się do studentów Profesora Ryszkiewicza. Imponował nam ogromną wiedzą, ale nie uważał się za nieomylnego. Lubił dyskusje, w których wymagał od nas myślenia. Chciałbym tutaj tylko przytoczyć wypowiedziane przezeń (nie do mnie!) słowa, które przetrwały w anegdocie; kiedyś tak zwrócił się do egzaminowanego: "Jeśli pan do mnie mówi i ja nic nie rozumiem - a powinienem rozumieć - to znaczy, że pan nic nie rozumie!". (jkw) |
Andrzej Ryszkiewicz 1922-2005 |
Strona powstała we współpracy z Katedrą Historii Sztuki Nowoczesnej KUL i jej szefem, Lechosławem Lameńskim Opracowanie i redakcja: Jan Krzysztof Wasilewski |
Autor: Jan Krzysztof Wasilewski
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2008, godz. 01:17 - Jan Wasilewski
Ostatnia aktualizacja: 01.09.2008, godz. 01:17 - Jan Wasilewski